„To maj, to wtedy kwitną kwiaty, pachnie gaj,
to wtedy czarne diabły zjedzą was…”
„Czerwone Krzaki” One Million Bulgarians
Skojarzenie nazwy tego miesiąca z tym cytatem towarzyszy mi od chwili wyłapania tych słów w trakcie koncertu Bułgarów na jednym z jarocińskich festiwali…
Co poeta miał na myśli w chwili tworzenia tego tekstu? – Nie wiem. Wiem za to, że przez ćwierć wieku w moim umyśle przechowuję i pielęgnuję, jak mnogą znaczeniowo i szalenie ważną relikwię…ten fragment tekstu wraz z jego sceniczną, jarocińską interpretacją wokalisty w warstwie dźwiękowej…
Czy chodzi o przewrotność tekstu, jego ukryte znaczenia, wydźwięk słowa – „Was” – w nieoczekiwanej tonacji, a może o ten akcent na ostatnią nutę…?:)
Czy tylko ja mam takie zagwozdki?:)
Czyż nie przechowujemy w zakamarkach swoich umysłów takich mniej lub bardziej dziwacznych zlepków słów, dźwięków, obrazów, smaków i zapachów, nasączonych sobie nawet nie do końca uświadamianym sensem…?:)
Czyż dziwadła te nie wyskakują, jak diabeł z pudełka, gdy coś nam zawibruje w częstotliwości stymulującej ich pojawienie się?:)
Co o tym sądzi nasz racjonalny umysł? – Czy jest on obcym dozorcą niedopilnowującym porządku, który przepuszcza te potworki jak myszy przez zbyt rzadką miotłę wybiegające na scenę, czy też może jest tych potworków zawstydzonym i zakłopotanym ojcem…?:)
Istnieje uzasadnione podejrzenie, że każdy z nas nosi w sobie całkiem spore stadko, mniej lub bardziej uświadamianych sobie potworków, które w sprzyjających okolicznościach, są gotowe nie tylko do wyskoczenia z pudełka w celach rozrywkowych, ale także do całkiem poważnego przejęcia władzy nad swoim stwórcą/współtwórcą…
Istnieje żmudna droga reinterpretacji tych kuriozalnych zapisów w pamięci, ale czy możemy się jakoś definitywnie pozbyć tych niechcianych, jednak własnych dzieci? – To okazuje się możliwe lecz jest mozolne i szalenie trudne, gdyż jawi się nam autowiwisekcją…
Co zatem możemy z tym zrobić doraźnie? – Zdać sobie sprawę z nieustającego towarzystwa karłów autokreacji oraz monstrualnych implantów a przede wszystkim odkryć i celebrować swoją obecność…
Kim jestem? Jak jestem? – oto są pytania klucze, które doprowadzają do zrozumienia własnej tożsamości i skonstatowania bieżącej obecności, a stąd już tylko kroczek do strącenia z siebie obcych…:)